Dimitrij Wasilijew podczas przygotowań do Vancouver na letniej skoczni w Austrii doznał kontuzji – zerwania więzadeł krzyżowych. W Austrii postawiono mu jednak diagnozę uszkodzenia łękotki. Zawodnik zostałby wyleczony gdyby Austriaccy lekarze dokładniej podeszli do sprawy. Podczas kolejnych treningów - w Norwegii Wasilijew po dalekim skoku dobił swoją nogę.
Po tej kontuzji Dimitrij powrócił dopiero w ubiegłym sezonie, lecz nie był jeszcze w stanie pokazywać się z dobrej strony.
Zawodnik do kolejnego sezonu przygotowuje się indywidualnie, gdyż nie został przydzielony do kadry. Indywidualne przygotowania na pewno dadzą mniej niż takie z całą drużyną, ale niestety tamtejszy związek przestał w niego wierzyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz